Po napisaniu dwóch powieści, trzecią pracę zamierzałem napisać właśnie jako zbiór opowiadań, gdyż mam sporo pomysłów, które chciałem szybko zaprezentować Czytelnikom.

Napisałem streszczenia do ośmiu opowiadań ( a jedno skończyłem w całości ), kiedy jeden z moich rozmówców wywołał u mnie refleksje:
– pierwsza – czysto komercyjna ( zdecydowana większość pozycji na rynku, to powieści ),
– druga – odczuwalny niedosyt z napisania krótkiego opowiadania.
Jakże zbieżne jest to z opinią @rasmusski, mówiącej o ograniczeniach w rozbudowywaniu wątków.

Do autoporównania poziomu własnych opowiadań nie doszło, gdyż pogodzony z potrzebą „nawrócenia się” na monolityczną powieść, piszę w tej formie.
Tak, aby Czytelnik mógł się w niej zagłębić.
Nie porzucam tej myśli o napisaniu zbioru opowiadań, ale chyba teraz jest na to za wcześnie.

Mam przynajmniej zbiór pomysłów na kolejne prace 🙂