W otrzymanych od niektórych z Was życzeniach z okazji Międzynarodowego Dnia Pisarza, wiele z nich zawierały intencje mnogości nowych pomysłów w mojej dalszej twórczości.
Z ciekawości przejrzałem pisaną akurat przeze mnie stronę powieści „Zatokowa dewiacja” i policzyłem pomysły.
Okazało się, że zastosowałem tym fragmencie sześć pomysłów w prowadzonej fabule. Poszedłem dalej i zerknąłem na przypadkowo wybraną stronę z początku historii thrillera.
Tutaj doliczyłem się ich cztery.
Na innej stronie z połowy powieści dreszczowca doszukałem się ich dwa.
Gdyby podejść do tematu ilości pomysłów w tej powieści statystycznie, to wynikałoby, że znajdziecie w niej z półtora tysiąca różnego rodzaju pomysłów.
Od wychodzenia z opresji szukając pomocy u przypadkowych obserwatorach, radzenia sobie ze stresem, poprzez sposoby wykorzystywania ciekawostek historycznych, aż po scenariusze przygód sensacyjnych oraz krajoznawczych.
A na domiar tego, poznacie przemianę bohatera w sytuacji kryzysowej, na kanwie ciekawego pomysłu historii samej powieści.
Co do mojej pomysłowości, to jak mawiają Czytelnicy znający moje książki, nigdy jej w nich nie brakowało.
Dzięki tym życzeniom samemu spojrzałem do autorskiego lustra swej twórczości i poznałem ją trochę lepiej. Ty też możesz do niej zaglądnąć i przeczytać zawarte w nich pomysły, często zaskakujące.